Ariana dla WS | Blogger | X X

30/12/2023

#100. Przeżyjcie ze mną 2023

Aloha!

Czas na to, na co wszyscy (ja) czekali - Arabella's wrapped. Co się działo przez ostatnich 12 miesięcy? 

  • Słuchałam muzyki na Spotify przez 38 620 min.
  • Przeszłam 2 373 670 kroków co równa się 1 560 km.
  • Przejechałam jakieś 12tys km. 
  • Odwiedziłam Paryż i Amsterdam. 
  • Odwiedziłam Poznań, Toruń, Łódź i Tarnów.
  • Przejechałam most Oresundsborn. 
  • Spełniłam swoje dwa małe, lokalne wycieczkowe marzenia.
  • Poprawiłam swoje nawyki żywieniowe (nie jest idealnie, ale jest dużo lepiej, niż było).
  • Prowadziłam 5 różnych samochodów.
  • Jechałam autostradą.
  • Wróciłam na siłownię (niestety tylko na chwilę).
  • Zmieniłam samochód.
  • Odeszłam z firmy, w której rozpoczęła się moja zawodowo-korporacyjna przygoda. I nie bałam się zmienić jej jeszcze dwa kolejne razy, zanim znalazłam miejsce, które mi odpowiada.
  • Minimum raz w miesiącu spotykałam się z jedną z moich koleżanek - odkryłam dzięki temu przynajmniej 5 kawiarni i dwie godne polecenia restauracje
  • Byłam na randce.
  • Schudłam 4 kg.
  • Zrujnowałam swoje finanse 😅
A najważniejsze - odnalazłam siebie. Po tych wszystkich latach poczucia niedopasowania, zawieszenia w czasoprzestrzeni. 

Czy 2023 był dobrym rokiem? Na pewno nie był zły. Dużo zrobiłam rzeczy dla siebie, zadbałam o swój spokój, robiłam rzeczy, które sprawiały, że jestem szczęśliwsza. Czy mogłam zrobić więcej? Oczywiście. Czy mi źle z tego powodu? Nie. Bo robiłam tyle, na ile miałam siły i tyle, ile byłam w stanie w danym momencie. Czy było ciężko? Momentami - tak. Ale czy myślałam, że nie dam rady? Absolutnie nie. 

Zdecydowanie spokojniej było niż w 2022, moje nastawienie też się bardzo zmieniło. 

Teraz będzie już tylko lepiej! 

A poniżej fotorelacja, zapraszam jak ktoś lubi zdjęcia. 
































Strzała!

3 komentarze:

  1. Super zdjęcia :) tak naprawdę mało się nie wydarzyło, to odnalezienie siebie jest tak naprawdę najważniejsze, wtedy człowiek lepiej widzi swoje życiowe cele i priorytety, a także samego siebie w tym wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne zdjęcia! Jakoś ten wpis brzmi pozytywnie, co mnie cieszy. Mam nadzieję, że nowy rok przynajmniej nie będzie gorszy od poprzedniego. Pozdrawiam, Kot

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne podsumowanie :) Cieszę się że odnalazłaś siebie i że jest ci teraz lepiej. Mam nadzieję, że utrzyma się to jak najdłużej oraz że nie będziesz już mieć takich epizodów jak pod koniec roku. You go girl!

    OdpowiedzUsuń