Ariana dla WS | Blogger | X X

11/03/2023

#92. Nie najlepszy tydzień

 Aloha!

Jak w temacie - nie był to mój najlepszy tydzień. Mimo, że myślałam że to PMS, miesiączka się nie pojawiła. Ale cały tydzień chodziłam naprawdę podku.wiona. W czwartek po prostu zaczęłam się czuć źle, napisałam do szefa, czy mogę wziąć home office na piątek. Zgodził się. Nie poszłam na siłownię, spałam (z przerwami) od 17 do 6 następnego dnia. Może to przesilenie, może daje się we znaki wstawanie tak wcześnie, kładłam się też później niż zazwyczaj, bo czytałam książkę - Harlan Coben "Bez Skrupułów" - naprawdę polecam! Łyknęłam ją w sumie w trzy dni, tak się wciągnęłam. 

Wagowo słabiutko, nie dość, że nic nie schudłam, to waga z uporem maniaka pokazuje +1 kg. Początkowo myślałam, że woda się zebrała, bo nawet miałam trochę opuchnięte palce, ale czuję się już okej, a kilogramy nie lecą. Zrobiłam sobie przez to bardzo wychillowany tydzień, jadłam więcej słodyczy niż zazwyczaj, zamówiłam wczoraj pizzę, ale to tylko jeden tydzień. Od poniedziałku wracam do standardowego trybu. Myślę, że mogłam trochę tego potrzebować. Oczywiście nie żadne ekstremum, nie zapychałam się byle czym ciągle. Ale jakościowo i ilościowo w kwestii jedzenia nie było doskonale. 

Aanderand, odpowiadając na Twój komentarz - niestety insulinooporność też mogę dopisać do rzeczy, których się nabawiłam. Także się cieszę, że rozumiesz, to budujące jak ktoś przechodzi przez podobne gówno i wie, że pewne rzeczy są trudniejsze albo nie całkiem od nas zależą. A co do laski, czy go przekabaciła, to była moja pierwsza myśl. Ale w ciągu ostatnich trzech dni znów rozmawiamy więcej, nawet sam inicjuje ten kontakt, więc może po prostu miał gorszy czas.

Umówiłam się dzisiaj z koleżanką na kawę w kawiarni, która robi też projekcje filmów. Ani ona ani ja jeszcze tam nie byłyśmy, ale jestem pewna, że będzie fajnie. Mimo, że nigdy nie chce mi się samego wychodzenia z domu, to zawsze się trochę cieszę, jak mogę się spotkać z kimś znajomym. Dzięki temu czuję, że nie jestem tylko jakąś jedną z wielu opcji dla ludzi, że rzeczywiście chcą się ze mną widywać. 

https://www.youtube.com/watch?v=VZfWUsQ2PYA - polecam posłuchać. Dobrze opisuje myślę, że nie tylko moje życie. 

Udanego weekendu!

Strzała!

1 komentarz:

  1. Wzajemnie, udanego weekendu. Też mnie dopadają cięższe dni przez przesilenie. Życzę zdrowia, z tym +1 kg nie ma się co przejmować, wahania do 2 kg są normą.

    OdpowiedzUsuń